Wrr, właśnie skasowało mi się wszystko co napisałam i wkliłam, wiec zaczynam od nowa.
Walentynki, walentynki i po walentynkach. Miałam ambitny plan zrobić otulacze walentynkowe na kubeczki, ale jak to z planami bywa nie wyszło. Może dlatego, że walentynki u nas się nie przyjęły i jakoś specjalnie nie świętujemy tego dnia.
Ferie, więc synek jest w domu, córka ząbkuje, pogoda niezbyt dobrze wpływająca na samopoczucie i humory dzieci, to czynniki, które utrudniają wygospodarowanie wolnej chwili w ciągu dnia.
Ale za to wieczorami powstała nowa czapeczka i opaski.
A co sądzicie o opaskach dla chłopców. Może coś z autkiem lub ciuchcią. Poczekam na wenę może wtedy coś takiego wydziergam .