poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Powrót

Jak niektórzy zauważyli mam pewne zaległości :) Już się tłumaczę. Spędziłam 2 tygodnie  z dziećmi w szpitalu. Najpierw 1 tydzień z córka, potem kolejny tydzień z synem, oboje mieli zapalenie płuc. 
Na szczęście już jesteśmy w domu.

A oto efekty pracy. Powstały 3 poszewki na poduszki dla chłopaków.




2 komentarze:

  1. ...życzę dużo zdrowia dla sympatycznej rodzinki...a poszewki na podusię, prezentują sie bardzo fajnie..!

    OdpowiedzUsuń